Obsada

Kary napisał:

Przykro mi że tak to odbieracie... Ok, nie było mnie, wiem że zrobiłem źle i nie ma na to wytłumaczenia...

no ciesze sie, ze przynajmniej zdajesz sobie z tego sprawe.

Cytat:

Ale czy mam płakać? Nie żartuje sobie z tego wszystkiego.. Po prostu podchodze do tego z optymizmem,

daruj, ale ja tego optymizmu nie zauwazylam. moze raczej bardzo lekkoduszne i bagatelizujace podejscie do sprawy

Caruś, twój ostatni post mi sie straaasznie podoba. juz nawet nie ze wzgledu na sytuacje (choc tez) ale ze wzgledu na piekne ujecie problemu w slowa Wink

No ba, ma sie w końcu główkę od porównań <dumna>

Karusku, to naprawdę dla mnie zabrzmiało tak, jakbyś sobie żartował. Mogłeś poczejać jeden post z tym żartowaniem, nic by sie nie stało. A przynajmniej nie poczyłabym (poczułybyśmy?) się olewane.

Ehhh... Przeraszam Was jeszcze raz.. Sad

Caro.. Wcale was nie olałem... Po prostu miałem milion spraw na głowie... Kłopoty w szkole, "ban" na neta od rodziców... I do tego wszystkiego dziewczyna... Której już jak zwykle nie ma... Sad

Przepraszam Was... I za ten mój piewrwszy post też... Chyba rzeczywiście był olewatorski... Sad

Przepraszam...

"ban" na neta?? wiesz co, a to bardzo ciekawe, bo jednak na gg czesto byles. wiec jakos chyba sie tym "banem" nie przejales... :/

dziewczyna... ja rozumiem, ze z milosci mozna stracic glowe... ale jednak by calkowicie olac bez slowa?? z reszta jak mowie, na gg cie czesto widzialam, a gg niewatpliwie dziala dzieki netowi...

Mnie się nie musisz usprawiedliwiać. W końcu kim ja jestem, żebyś robił coś takiego...? No właśnie...

Po prostu mnie zdenerwowałeś tamtym postem i tyle. A że prywatnie też nie miałam za wesoło znowu, to już mam dość, że tak powiem.

Ja, jak mam jakieś problemy to zawsze staram się poinformować znajomych z internetu, że może mnie nie być dłuższy czas. Albo za pomocą kogoś, albo po prostu idę do kafejki i tam to robię... Mnie tak nakazuje robić zwykła przyzwoitość.

No to może skończymy te kłótnie i niedopowiedzenia?? Było kiepsko ale może uda się naprawić, minie trochę czasu i mam nadzieję, że o tej sprawie zapomnimy...

Bardzo chciałbym żeby tak się stało Aniołku... Ale widze, że to raczej niemożliwe... Jak zwykle wszystko zpaprałem... Trzeba ponieść konsekwencje... Normalna kolejnośc rzeczy... Sad

W sumie to pisze tylko po to, żeby się pożegnać... :*

Ja się nie kłócę. Myślałam, że między ludźmi, którzy się lubią, to normalne, ze nie ukrywa się, jeśli coś kogoś boli lub mu przeszkadza itd. Widać myliłam się...

Pa, Karusku :*

Kahlan, teraz juz raczej z całą pewnością możesz zabić to forum.

Cara napisał:

Ja się nie kłócę. Myślałam, że między ludźmi, którzy się lubią, to normalne, ze nie ukrywa się, jeśli coś kogoś boli lub mu przeszkadza itd.

wlasnie... Sad

Cytat:

Pa, Karusku :*

Kahlan, teraz juz raczej z całą pewnością możesz zabić to forum.

pa Kary :* chyba masz racje Caruś, to już nie ma sensu. Zamykam forum, niedługo w ogóle je usunę z domeny fora.pl, choc na dobra sprawe moglam to juz zrobic jakis miesiac temu...

Buuuu...... <beczy><ryczy> Sad

nie placz Sikoreczko.... przeciez wiadomo bylo, ze to sie musi stac... Sad

No właśnie... Sikora, to forum juz i tak umarło, tylko łudziłyśmy się, żeby było inaczej Wink

To Forum naprawde umarło ale pewnie odrzyje jak wyjdzie nowy tom, Jeszcze tylko pare miesięcy Razz

no właśnie
zarejestrowałam się tu a tu tak pusto!!
mam nadzieję, że będzie ciekawiej Razz

oby, oby. po prostu trzeba znaleźć nowe tematy do plotek!! Very Happy

z reszta. jestescie zainteresowani nowym tomem?? pewno, ze tak. dla niecierpliwych, ktorzy nie moga sie doczekac, moge zaproponowac amatorskie tlumaczenie tegoz tomu. mimo ze amatorskie, top owiem szczerze, ze calkiem niezle.

[link widoczny dla zalogowanych] milego czytania!! Wink